Adam Pietrasiewicz Adam Pietrasiewicz
1284
BLOG

Najgorszy scenariusz zaczyna się oczywiście realizować.

Adam Pietrasiewicz Adam Pietrasiewicz Polityka Obserwuj notkę 10

W Charkowie znaleziono skład broni
IAR - Świat
6 Paź 2014, 13:30


06.10.2014 (IAR) - Skład broni i bojowy transporter opancerzony znaleźli w Charkowie członkowie ukraińskiej organizacji patriotycznej "Wschodni Korpus". O podejrzeniu, że separatyści gromadzą w miescie uzbrojenie poinformowali mieszkańcy.
W jednym z garaży na opuszczonym terenie, pozostającym pod nadzorem władz miejskich, znaleziono - obok pojazdu bojowego - świece dymne, granaty własnej roboty czy apteczki.

"Do służb bezpieczeństwa organizacji "Wschodni Korpus" dotarła wiadomość o takim miejscu. Przyjechaliśmy tutaj i proszę, co znaleźliśmy" - relacjonuje w espreso.tv jeden z aktywistów. "Będziemy pracować dalej, nie odpuścimy tej sytuacji. Myślę, że odnajdziemy tych wszystkich "partyzantów" Charkowa i postąpimy zgodnie z prawem Ukrainy" - dodał.

Członkowie "Wschodniego Korpusu" o znalezisku zawiadomili już milicję i prokuraturę.

IAR/espreso.tv & 24tv.ua/jj

==========================================================

Czyli zaczyna się to, co było do przewidzenia i co zapowiadałem, choć w tym akurat nie ma wielkiej mojej zasługi, bo to było ewidentne. Tworzy się partyzantka na wschodzie Ukrainy, a z drugiej strony powstają organizacje, które wyręczają władze, jak właśnie cytowany tu "Wschodni Korpus". Takie organizacje powstają, gdyż państwo jest bezsilne, gdyż Ukraina jako państwo już w zasadzie nie istnieje.

Ostatnio rzecznik ukraińskich sił bezpieczeństwa otwarcie powiedział, że na wschodzie rozejm jest łamany, po stronie sił Kijowa, przez jednostki, których NIKT NIE KONTROLUJE.

Faszyści ze Swobody i Prawego Sektora mają obecnie pod swoją kontrolą uzbrojone i doświadczone w boju oddziały które oczywiście nikomu nigdy broni nie oddadzą, tylko po ustaniu walk na wschodzie wrócą po prostu na zachód Ukrainy i zwyczajnie zaczną wprowadzać swoje porządki. NIKT się im nie będzie próbował przeciwstawić i tamtymi terenami zaczną rządzić zwyczajnie najsilniejsi.

Częstym, w zasadzie powtarzającym się za każdym razem argumentem podnoszonym przez wielbicieli Majdanu jest mowa o minimalnym poparciu dla kandydatów Swobody w wyborach prezydenckich. Na wszelki wypadek nie przypomina się, ze w czasie wyborów powszechnych swoboda w niektórych obwodach zdobyła 38% głosów... Ale przecież nie to jest ważne!

Ważne jest to, o czym wszyscy ciągle zapominają, a mianowicie że w czasach różnych rewolucji, wojen domowych i rozpadu państwa przewagę mają nie ci, którzy mają największe poparcie w wyborach, tylko ci, którzy są najbardziej sprawni i dysponują konkretną siłą!

Swoboda i Prawy Sektor są w stanie w tej chwili wystawić do działania całe bataliony uzbrojonych, doświadczonych w boju, karnych i ZMOTYWOWANYCH ludzi, którzy pod hasłem walki z Ruskimi, z korupcją czy z czymkolwiek, co im w głowę wbije Jarosz z Tiahnybokiem (czy jak te bandziory się nazywają) będą gotowi dokonywać lokalnych przewrotów i narzucać swoje porządki.

A to, czy mają 2%, czy 42% poparcie nie ma znaczenia - jak trzyma w łapie kałacha, to każdy bandzior ma 100% poparcia. Albo i 110%
 

Powroty - co by było, gdyby Polska nie powiedziała NIE Hitlerowi?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka